Miejsca > Tawerny
Gospoda "Szalupa"
Hackin Cooke:
Uniosłem lekko brwi, patrząc walczących ludzi. Myślałem tymczasem zupełnie o czym innym.
Trianna:
Parsknęłam cichym śmiechem. Byli tak śmieszni w swojej porywczości.
Hackin Cooke:
Zacząłem się rozglądać za ludźmi, którzy nie byli jeszcze całkiem pijani, o ile to możliwe, oraz którzy mogli znać się na statkach i rubierzach.
Trianna:
Założyłam chustę która zakrywała większość twarzy. Przyglądałam się facetowi który wszedł uważnie spod kapelusza.
Hackin Cooke:
_________________________
Że mnie? xD
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej