Gospoda "Szalupa"

[Hackin Cooke]

Wyjąłem osełkę i zacząłem ostrzyć szpadę.

[Trianna]

Nie ma to jak ostrzyć szpadę w miejscu w którym trwa bijatyka...xD
Lecę.

[Hackin Cooke]

_____________________
Ta

pa.

[Trianna]

Siostra podsunęła mi pomysł by złodzieje mogli być zatrudniani przez piratów. Co ty na to?

[Hackin Cooke]

____________________________
Jak na lato


Tzn. jeśli masz na myśli zaciągnięcie się do załogi xD

[Trianna]

Trianna jako pirat. A więc Ahoj, Kapitanie.
Ale czy kobieta na statku nie przynosi pecha?

[Hackin Cooke]

________________________________
Elizabeth nie przyniosła, to ty też nie xD

[Trianna]

Hmm...Trianna nie da się nieświadomie upić rumem na wyspie. Nie licz na to!
Ale świadomie, może...xD

[Hackin Cooke]

Schowałem osełkę i zacząłem wodzić wzrokiem po tłumie.
____________________________
xD

[Trianna]

Plecy mnie bolą >.<"

[Hackin Cooke]

___________________________________
Heh xD

Lecę, pa.

[Trianna]

Paaa.

[Hackin Cooke]

______________________
Już xD

[Trianna]

Pochyliłam się ponownie gdy tym razem szpada przeleciała obok mnie wbijając się w ścianę. Skrzywiłam się.

Naostrzyłeś szpadę? A teraz może wróćmy do fabuły.

[Hackin Cooke]

Wsunąłem szablę do pochwy i spojrzałem spod kapelusza na Triannę.